Prawie każdy z nas, widział zdjęcie albo namalowany obrazek, na którym czarny kot siedzi na dachu i przygląda się księżycowi na nocnym niebie. Czasem siedzi, innym razem stoi, ale zawsze jest to noc i czerń kota wynika raczej z ciemności, aniżeli z jego umaszczenia, bowiem na tym miejscu mógłby znaleźć się kot pręgowany i bury, czarno-biały albo rudy.
Na pewno to, że jako zwierzęta różnią się od ludzi tym, że są bezwarunkowo szczere. Nie w ich stylu są intrygi, kłamstwa, zmowy i spiski. Jeśli czegoś chcą – na swój sposób o tym powiedzą, a ich przywiązanie i brak hipokryzji, rekompensuje nam wszelkie kocie fochy, kaprysy czy niezbyt grzeczne zachowania. Zacznijmy jednak od tej sprawy, którą często sygnalizują nam, swoim głośnym MIAU
Czy zatem powinniśmy spędzać noce w towarzystwie naszych zwierząt? A może wyznaczyć dla nich oddzielne miejsce w domu? Czy spanie z psem lub kotem w łóżkach, w tej samej pościeli to dobry pomysł?
Wzajemne kontakty i komunikacja opiekuna z jego pupilem nie jest czymś oczywistym od pierwszego dnia znajomości. Porozumienie rozwija się z powoli, podczas wspólnego przebywania pod jednym dachem. Po latach staje się czymś wręcz organicznym, co pozwala na rozpoznawanie wzajemnych oczekiwań i potrzeb.